niedziela, 17 stycznia 2016

Tak mi się kojarzy zima.

Taka zima to nie zima.Trochę śniegu,trochę deszczu i trochę mrozu. Kiedyś to były zimy-mawiają starsi ludzie-śniegu po pas,mróz aż płoty trzeszczały,a przez rzeki można saniami było jeździć...

Ale zima zimą, a prawdziwej zimy ni ma.I może warto udokumentować zimę zdjęciami,by potomni mieli na co popatrzeć..?

Zdjęcia  z archiwum.Koniec lutego 2013 rok na moim podwórku.







A tak było dziś.
0 godzinie 6 rano.



 Potem ok 7.15.






Mimo oblodzonego okna chcę pójść na spacer!!!






-Nie  przeszkadzaj,bo poluję!


 Więc nie przeszkadzam ;)




Chyba każdy z nas pamięta takie wymalowane mrozem kwiaty w oknach jak to były jeszcze prawdziwe zimy...?


A to drzewa z sąsiedztwa na które "choruję" ;)
Pokazywałam kiedyś te miejsca wiosną(klik), latem(klik) i zimą(klik)


I tak dla żartu siatka z ogrodzenia ;)


I jeszcze raz drzewa na które choruję ;)
Niby to same co powyżej a jakże inne ;)




To tyle o zimie ;)
A to już zimy,które się odbyły ;)
Białe wspomnienia
Zimno.
Brzydka zima
Przynajmniej ładnie jest.
Taka sobie zima.


Pozdrawiam niezbyt mroźno,bo -4  ;)))

5 komentarzy:

  1. Zima pełnom gembom ;) Coś tam śniegu napadało i biało jest. A u nas tyle, co kot napłakał ;) W sumie to się nie uskarżam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie akuratnie prószy grubymi płatami ;>
      Wolałabym by nie prószyło,ale co zrobię jak nic nie zrobię

      Usuń
  2. U nas strasza, ze bedzie, ze mrozy i snieg. Martwi mnie to, bo nie lubie marznac.
    Nie wiem, jak ja kiedys wytrzymywalam te 30-stopniowe mrozy w Polsce, skoro teraz -2° a mnie juz trzesie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię taką prawdziwą zimę. Najlepiej jak nie muszę wychodzić z domu :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za obejrzenie moich "wypocin"
i dziękuję za pozostawienie śladu obecności w formie komentarza.