Ale zima zimą, a prawdziwej zimy ni ma.I może warto udokumentować zimę zdjęciami,by potomni mieli na co popatrzeć..?
Zdjęcia z archiwum.Koniec lutego 2013 rok na moim podwórku.
A tak było dziś.
0 godzinie 6 rano.
Mimo oblodzonego okna chcę pójść na spacer!!!
-Nie przeszkadzaj,bo poluję!
Chyba każdy z nas pamięta takie wymalowane mrozem kwiaty w oknach jak to były jeszcze prawdziwe zimy...?
A to drzewa z sąsiedztwa na które "choruję" ;)
Pokazywałam kiedyś te miejsca wiosną(klik), latem(klik) i zimą(klik)
I tak dla żartu siatka z ogrodzenia ;)
I jeszcze raz drzewa na które choruję ;)
Niby to same co powyżej a jakże inne ;)
A to już zimy,które się odbyły ;)
Białe wspomnienia
Zimno.
Brzydka zima
Przynajmniej ładnie jest.
Taka sobie zima.
Pozdrawiam niezbyt mroźno,bo -4 ;)))
Zima pełnom gembom ;) Coś tam śniegu napadało i biało jest. A u nas tyle, co kot napłakał ;) W sumie to się nie uskarżam ;)
OdpowiedzUsuńU mnie akuratnie prószy grubymi płatami ;>
UsuńWolałabym by nie prószyło,ale co zrobię jak nic nie zrobię
U nas strasza, ze bedzie, ze mrozy i snieg. Martwi mnie to, bo nie lubie marznac.
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak ja kiedys wytrzymywalam te 30-stopniowe mrozy w Polsce, skoro teraz -2° a mnie juz trzesie.
Jesteśmy wydelikaceni prze aurę ;)
UsuńLubię taką prawdziwą zimę. Najlepiej jak nie muszę wychodzić z domu :-)
OdpowiedzUsuń