Zimowy widok...piękny mimo,że z zimą mi nie po drodze.(tu pisałam-klik)
Wiosenny widok...z uspakajającą zielenią.
Jesienne szarości czy żółtości ...kojarzą się z przemijaniem...
20.11.2015
08.05.2015
04.10.2015
24.10.2015
08.11.2015
Droga,którą można dojść do wierzby i małe odkrycie.
I zapytanie: czy na wierzbie rosną tylko gruszki...?
08-16.05.2012(z archiwum)
Mnóstwo ptactwa ,które buszuje w wierzbach (czeremcha też tam znaczy swą obecność) żerowało zapewne na grubych i koślawych konarach wierzby.Pobliska plantacja czerwonej porzeczki sprzyjała ku temu.A spróchniały pień sprzyjał budowie gniazda.Gniazdo odkryłam przypadkowo adoptując dziuplę na skrytkę na rękawice.
Gniazdo to chyba sprawka kosa. albo drozda. Trzeba by to na żywo zobaczyć. Ptaki w zależności od warunków często zmieniają barwę jajek i to może mylić.
OdpowiedzUsuńWierzba ze względu na tendencje do gnicia od środka często jest "żywicielką" innych roślin zwłaszcza gdy ma przycinane konary i tworzy się taka czapa w której gnijące liście są "inkubatorem" dla nasion krzewów czy innych roślin np. pokrzyw.
Szkoda, że wszędobylskie piły spalinowe pozbawiają krajobraz takich widoków.
Niesamowita ta brzoza :) Porzeczka na niej jest chyba ewenementem ;)
OdpowiedzUsuń