niedziela, 25 lutego 2018

Białowieża w maju # Dom Jegierski i Dworek Gubernatora.

Budynek, który jest na poniższym zdjęciu kojarzy mi się z domem dziecka.
Dlaczego?
Mój wspaniały, nieżyjący już wujek, był wychowankiem tegoż domu. I ten dom dziecka powraca jak mantra, gdy na myśl mi powraca wujek. Białowieża właśnie kojarzy mi się z tym budynkiem jakim jest Carski Dom Jegierski. Obecnie mieści się w nim wspomniany dom dziecka, poczta, punkt klienta Banku Spółdzielczego, pokoje gościnne Nadleśnictwa Białowieża oraz bocianie gniazdo ;).
Obok Domu Jegierskiego widoczna jest  brama wjazdowa do Parku Pałacowego.







Niby niepozorny budynek z cegły, ale można patrzeć i patrzeć. I historia jego nie jest zbyt odległa, bo zbudowany został w 1904 na potrzeby personelu do obsługi polowań. Dla tzw.jegrów.W czasie wojny był w nim areszt i siedziba gestapo. Budynek zachowany w dobrym stanie.

Tuż za Domem Jegierskim jest usytowana cerkiew pw. św. Mikołaja. Akurat była w remoncie, więc tylko ujęcia zza ogrodzenia. W czasie konsekracji w 1895 roku cerkiew uchodziła za najpiękniejszą w guberni grodzieńskiej. Wnętrze jej zdobi jedyny w Polsce ikonostas z majoliki.
Cerkiew w Białowieży (klik)



Park  Pałacowy zaprojektowany przez Waleriana Kronenberga okalający obecnie ważne instytucje w Białowieży, a niegdyś letnio-jesienną rezydencję cara Rosji. W cieniu wiekowych drzew można pooddychać orzeźwiającym powietrzem. I jeśli kogoś ścieżka zaprowadzi może poczuć dodatkową rześkość znad wody jezior przedzielonych groblą. Jeziora/stawy z wysepkami zostały wykopane w dolinie Narewki za czasów carskich. W latach 70-tych główny nurt rzeki skierowano do nowego koryta omijającego stawy z powodu zamulenia tychże.





To jest cel dnia,w którym chciałam wchłonąć jak najwięcej starej, drewnianej Białowieży. Najstarszy budynek w polskiej części puszczy. Styl jak dla mnie bajkowy ;) i bardzo przyciągający wzrok. Nie wiadomo na co patrzeć; czy na zbiorniki wodne, przyrodę, czy na dworek? Obecnie w dworku mieści się Ośrodek Edukacji Przyrodniczej Białowieskiego Parku Narodowego.


















Południowa ściana dworku jest najbardziej oblegana przez turystów rządnych pamiątkowej fotki. Ciekawe czy którykolwiek z nich zainteresował się historią obiektu? Czy wie, że w dworku zamiast fundamentów są polne głazy a nawet   koło od żarna?!
Historia dworku gubernatora na blogu Hej Podlasie-klik.

Poniżej resztki muru lub fundamentów dawnego pałacu w Białowieży (klik). W miejscu pałacu jest Muzeum Przyrodniczo-Leśne z wieżą widokową. Muzeum warto odwiedzić, bo jest najstarszym czynnym muzeum województwa podlaskiego. Najstarszym i jednym z najnowocześniejszych, bo w innowacyjny sposób przedstawia mnóstwo zbiorów przyrodniczych, historycznych itp. oraz ekspozycje stałe i czasowe z życia puszczy (klik).



I powrót do domu DK 689.  Wycięte świerki i duże połacie martwych świerków są na stałe wkomponowane w kompleks leśny...




O jesiennej wizycie w Białowieży wkrótce.
Dla zainteresowanych- Białowieża i jej historia (klik).

Białowieża w maju # Kościół i Polana żubrów

W końcu upragniona wieża! I to nie o to chodzi, że chciałabym ją "zdobyć", ale tam umówiłam się z kolegą. Wieża Kościoła św. Teresy od Dzieciątka Jezus była moim punktem odnośnym w czasie wędrówki po Białowieży. Postanowienie-oglądamy!
Kościół, którego budowa rozpoczęta była w 1927 jest już nadszarpnięty zębem czasu. Przydałaby się mu mała renowacja.
Kościół (klik) warto obejrzeć wewnątrz ze względu na nietypowe ołtarze i konfesjonały wykonane z pni i konarów drzew.












Po dość szybkim spacerze trwającym ok 2-3 godziny miło było oglądać  domy drewniane Białowieży siedząc w klimatyzowanym aucie. Ochota na uwiecznianie drewnianych domów Białowieży odeszła lub została odłożona na inną wizytę w Białowieży.



Polana żubrów. Miejsce, gdzie można je obserwować, gdy wychodzą z puszy na popas. Niestety żubr w upał został w puszczy, a my prowadziliśmy dywagacje na temat wycinki świerków w puszczy. Czy puszcza da radę w walce z kornikiem drukarzem? Czy za kilka lub kilkanaście lat będzie cmentarzyskiem leśnym? I kto ma rację? Ekolodzy czy leśnicy? A może racja jest pośrodku...?








O korniku w puszczy (klik)