niedziela, 18 czerwca 2017

Sielsko - wiejsko...

Kilka sielskich ujęć z mego obejścia i jego okolicy. Nic nie upiększone, nic nie zrobione na pokaz ludzki   (powiedzenie z moich stron). Niech będzie to idylla pomijająca trudy w gospodarstwie rolnym na małej, zapadłej wsi.























niedziela, 11 czerwca 2017

Pomiędzy...

Trasa Bielsk Podlaski-Kleszczele DK66.  Po lewej stronie drogi na wysokości miejscowości Spiczki, Topczykały widać poniższe widoki. Swego czasu było dużo kontrowersji na temat wiatraków.
Ale prąd przecież potrzebny jest! Im tańszy ten prąd tym lepiej. Cywilizacja wymaga dużo energii; w tym elektrycznej...






Zakłady IKEA Industry Orla na terenie wsi Koszki. Firma zagraniczna produkująca płyty dla Ikea. Kierownictwo i zarobki polskie czyli typowy kołchoz. Pobliże Puszczy Białowieskiej zachęciło inwestorów do budowy fabryki w tym miejscu? Czy powietrze, które jeszcze nie jest skażone przemysłem? Czy tania siła robocza podlaskich upadających wsi...?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, bo na nowe i tanie meble jest ciągłe zapotrzebowanie. A drzewa wycinano i dawniej i dziś...

Fakt, że droga obfituje w głębokie koleiny przy zewnętrznej części drogi asfaltowej "pominę"(...?!) Jednakże zalecam uważać przy zjeżdżaniu na pobocze, bo można zawisnąć....



W miejscowości Kleszczele zjazd na drogę 693 w kierunku Milejczyce, Siemiatycze. W miejscowości Dasze takie oto widoki tuż przy drodze...



I pomyśleć, że to ok 25 km od "nowoczesności"...
Nie wiem czy taki widok cieszy oko, czy martwi oglądającego, czy daje do myślenia. Dla mnie jest zastanawiające czy nowoczesność i starowiejskość  mogą iść w parze...?
Widoki z innego miejsca wsi. W sumie zza wsi...




Powyższe zdjęcie to budynek Spółdzielni Produkcyjnej.Jest to obora czego domyśliłam się i co później potwierdziła mieszkanka Dasz.
Czy ktoś dziś kopi siano? Jeśli tak to bardzo rzadki widok.


Z drugiej strony wsi.








-Pani...Ja 30 rocznik. Co mnie tu robić z tą stodołą? Syn coraz to podkłada pod słomę takie coś metalowe, by nie ciekło. Jeszcze niedawno my furę tam trzymali i słomę i siano. Teraz już to nikomu nie potrzebne.
-Ale szkoda jak to marnieje. Przecież to ciężka praca była, by to pobudować, by dbać o obejście. To relikty przeszłości. Można by to w muzeum jakimś wystawić lub tu coś urządzić. Przecież tyle tras turystycznych tu przebiega.
-Pani...przyjeżdżajo tu ludzie, popatrzo i pojado. A my to pewnie na opał rozbieżemy...



Ciekawostki o miejscowości Dasze:
Historia wsi
Książka

Co zastanie po tych wszystkich budynkach za lat kilka? Takie i podobne myśli mam jak przejeżdżam tą trasą. Mieszkam na wsi i wieś jest mi bliska. Może dlatego mnie to zastanawia...?

niedziela, 4 czerwca 2017

Nie tylko Jasio jeździ walcem ;).


Zapewne każdy zna dowcip o Jasiu, który jeździł walcem. A jeśli nie...

Pani w szkole do Jasia: 
- Jasiu, twoje zachowanie jest skandaliczne!!! Jutro przyprowadzisz ojca do szkoły!! 
Jasio na to (spokojnie): 
- Ja nie mam ojca. 
- A co mu się stało? - pyta zdziwiona nauczycielka. 
- Walec go przejechał. 
- No to niech przyjdzie matka. 
- Matkę też przejechał walec. 
- A dziadka masz? - zapytała z odrobiną zwątpienia. 
- Nie. 
- Jego też przejechał walec?! - pytanie wykazywało nieomal zdumienie. 
- Tak. 
- A babcię?!? - tu głos nauczycielki zaczął objawiać brak nadziei na uzyskanie pomyślnej odpowiedzi. 
- Też. - odpowiedział (po raz trzeci monosylabą) Jasiu. 
- Ale chyba masz jakiegoś wujka czy jakąś ciocię którzy uniknęli tej strasznej śmierci!??! - zapytała pełna zwątpienia, już prawie nie wierząc, że Jasio jej ulży. 
- Nie. - głos Jasia był tak samo spokojny jak na początku - Wszystkich przejechał walec. 
- Biedny Jasiu! Co ty teraz będziesz robił??? - zaczęła się użalać nad nim nauczycielka. 
- Nic - odparł rezolutny Jasio. - Będę dalej jeździł walcem!!!



Ale teraz tak na poważnie ;)

Nie wiem jak to jest i od czego/kogo zależy, że ostatnimi czasy wszelakie ciężkie maszyny pracujące w okolicy "proszą" o stacjonowanie na naszym podwórku. Czy to jest LKT pracujący w lesie, czy koparka kopiąca rowy pod światłowód czy walce pracujące przy wykończeniu nowej drogi lokalnej.
A ja lubię patrze na takie maszyny. Jednocześnie zastanawia mnie fakt czy potrafiłabym tym "powozić". Operator walca proponował mi nawet przejażdżkę. Ale raz-nie posiadam uprawnień; dwa-szkoda mi walcować trawę, a nikogo godnego przejechania nie było w pobliżu (prócz teściowej, która przyszła popatrzeć-ale niech kobita dożywa swego ;) ).








Od dnia 20 maja do dziś w miejscu walcowania trawy ani chwastów niet!
Przejechanie walcem/walcami zrobiło swoje.





Gdy maszyny wjeżdżały na lawetę panowie ponowili propozycję przejażdżki. Odmówiłam ...
...bo tak!
Baba na walcu to by było!

I jeszcze głośna muzyka towarzysząca "walcowaniu".



Ale by się jeździło!!!