niedziela, 30 lipca 2017

Nad stawem.

Nie znam nazwy tej rośliny (może ktoś podpowie...?), ale prawie osiągnęłam zamierzony efekt - zieleń z czarnym tłem. "Obiekt" obserwowany był już kilka dni i niecierpliwie czekał na "utrwalenie".






wtorek, 25 lipca 2017

Wieczorem nad Bugiem.



Godzinę 19 można uznać już za wieczór...?
Myślę, że tak. Tym bardziej, że spacer przeciąga się do aż do zmierzchu.
 Most fronołowski w remoncie(wreszcie!!!!), pogoda w sam raz na leniwy marsz z psem i robienie zdjęć i powiedzmy, że nie naglą obowiązki dnia codziennego ;)).
Pies też ma swoje prawa do wybiegania się. A, że nad rzeką i, że pomoczy łapy to nic nie szkodzi ;)).
Cisza nad wodą  przerywana jest tylko odgłosami pociągów i głosami ludzi. Czasami słychać plusk wody/lub w wodzie, czasami jakiś ptak wydaje odgłosy. Z dala odgłosy wsi  Maćkowicze i Olędry. Porykują krowy, pyrkoczą ciągniki. Od czasu do czasu słychać ujadanie psa.
Miło posłuchać tych odgłosów z dala rozkoszując się znanymi i jakże miłymi dla oka i dla duszy widokami.
Uspakaja i wycisza...











Powyższy widok z drugiej strony mostu i pod słońce.  Czas odwiedzić miejsce pod wierzbą.



















niedziela, 23 lipca 2017

Panoramy mielnickie i nie tylko.

Krótki spacer przy okazji wyjazdu do Urzędu Gminy.
Częściowo słonecznie z postępującym zachmurzeniem.
Kontynuacja postu  Pustki # 3  z 7 lipca 2017.






Powyżej "prawdziwa" Panorama".
;))


Widok na Wiórkową Chatę(powyżej).






Droga ponad Bugiem. W przyszłości do pokonania rowerem, bo autem nie było to możliwe.
Bocian na łące mnie zatrzymał i przy okazji Pan Wędkarz miał towarzystwo do pogawędki.






 Powyższy widok z punktu widzenia Pana Wędkarza, który mnie zaprosił, bo "tu ładny widok jest na zdjęcie". Poniżej widoki nadbużańskie z okolic łąk i pastwisk wsi Osłowo.








 Piękne wierzby połamane przez ostatnią wichurę. Natura rządzi się swymi prawami...