Godziny popołudniowe.
Mielnik.
Topolina.
Góra Zamkowa.
Gdzieś nad Bugiem pomiędzy Osłowem a Maćkowiczami.
W drzewie rośnie drzewo czyli dąb w wierzbie ;).
Widok z Topoliny na Górę Zamkową.
A niebo nad nami burzowe...
Na stoczach góry widoczne resztki budynków,o których będzie poniżej na tablicach informacyjnych.
Mimo,że góra to roślinność bujna;)
Do wyboru dwie drogi.Wybieram tę trudniejszą oczywiście;).
...gdzie miejsce spoczynku znajdują wszędobylskie butelki...
Z góry na pazury i na boisko,a dokładnie drogę przy boisku.Widoki do góry to widoki Góry Zamkowej z bliska(wcześniej były z Topoliny).
I jadąc drogą pomiędzy rzeką Bug a ulicą Brzeską.
Żółciak siarkowy.Rzekomo bardzo smaczny grzyb.
I gdzieś tam za Osłowem...a przed Maćkowiczami.
Efekt dwu-godzinnego spaceru to majowe zdjęcia i dobre samopoczucie!
p.s. Czy nie ma problemu z otwieraniem się zdjęć przy tak obszernym poście ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za obejrzenie moich "wypocin"
i dziękuję za pozostawienie śladu obecności w formie komentarza.