sobota, 21 marca 2015

Różne stroje natury.

To samo drzewo w różnych odsłonach.Która najładniejsza?







Post planowany już dawno,dawno...;)   (tu link do "planu")
Ponadto wszystkie zdjęcia zbierane są już dość dawno ;)
I jeszcze raz październikowy strój.


Brak jeszcze drzewa budzącego się do życia po zimie.Może uda mi się zrobić takie lub uda mi się znaleźć w "bałaganie fotograficznym".

1 komentarz:

  1. Piękne, super. Lubię takie powtarzanki i Wiesz, każde jest piękne, zima odsłania jego kształty a pozostałe pory roku ubierają. Lubię soczystą zieleń ale i krzykliwą jesień...i zapach i cień lata..

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za obejrzenie moich "wypocin"
i dziękuję za pozostawienie śladu obecności w formie komentarza.