czwartek, 21 września 2017

Nad Narwią.

C.D.
Po postoju we wsi bocianów i ogrodników (klik) w planie był spacer nad Narwią. Spacerem to niekoniecznie można nazwać. Była to powolna przejażdżka autem z licznymi postojami. Fascynuje mnie to miejsce (chodzi mi o rzekę Narew) i mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się zobaczyć więcej i więcej!

mapa poglądowa

W czasie gdy wolno jechałam autem polną drogą ponad Narwią w regionalnym radio była audycja o aktualnym (w tym dniu) święcie. Wzmianka ze strony Radia Białystok O proroku Eliaszu (klik). Treść audycji (lub reportażu) zaginęła gdzieś w czeluściach internetu, ale wypowiadali się mieszkańcy wsi Kaniuki(klik), a ja tę wieś oglądałam z brzegu Narwi nie pamiętając , że akurat taka wieś jest ponad Narwią! Mijam miejsce postojowe z kwietnia 2016 i jadę wzdłuż rzeki wypatrując odpowiedniego zjazdu w pobliże wody, by mieć i rzekę i auto w pobliżu.
A więc do rzeczy!








Słońce bawiło się w chowanego i stąd wrażenie zbliżającego się wieczoru.











Ptasia Osada

Wieś Kaniuki



Most na Narwi
 Miejsce, które wielokrotnie już odwiedzałam (klik)





Woda rzekomo była ciepła, ale nie skorzystałam z zaproszenia ;).


I komu w drogę, temu aparat w pogotowiu;)

Ptasia Osada widziana z mostu.

To tyle narwiańskich widoków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za obejrzenie moich "wypocin"
i dziękuję za pozostawienie śladu obecności w formie komentarza.