czwartek, 7 września 2017

Po prostu płot.

Od kilkunastu dni jestem posiadaczem dwóch Nikonów. Jest to Nikon D3100  i Nikon Coolpix S8200 . Oba aparaty trafiły do mnie przypadkiem, a że pilnie potrzebowałam sprzętu, więc wybrzydzać nie ma co ;)
Aparaty nie są nowe, bo po prostu jestem tak obrzydliwie zasobna w bilety NBP, że nie stać mnie na takowe zakupy. Po drugie (lub po pierwsze!) jakimś znawcą sprzętu nie jestem, bo jestem "zwykłym pstrykaczem/utrwalaczem" i często brak mi czasu na pozyskiwanie i utrwalanie tej wiedzy. Aparat fotograficzny powinien robić zdjęcia, które albo się podobają, albo coś pokazują.


Pierwsza konta nikonów. Płot, którego widok niejednokrotnie chciałam utrwalić.
Zdjęcia zrobione w przerwie pomiędzy falami siąpiącej mżawki. W sumie takie tam naprędce jak zwykle u mnie ;)


nikon d3100
nikon s8200


nikon d3100

nikon s8200




2 komentarze:

  1. Wyższość Nikona D3100, widać nawet na tak małych zdjęciach. Powinien Ci jeszcze posłużyć. Aparat, to głównie obiektyw, więc gdyby mu zapiąć jakąś stałkę za trzy stówki, to dopiero pokazałby pazurki. Ten drugi do torebki.
    Mam wrażenie, że posty po deszczach obrodziły jak grzyby :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak dokładnie jest. Będę polować na obiektyw, bo ten jest bo jest. A ten mniejszy jasne,że do torebki, bo moja torebka ma na stałym wyposażeniu sprzęt do robienia zdjęć ;)).

      Mam jeszcze zapas postów do publikacji bez względu na pogodę i wszelkie jej obfitości ;)

      Usuń

Dziękuję za obejrzenie moich "wypocin"
i dziękuję za pozostawienie śladu obecności w formie komentarza.