Odrobina czasu pozwoliła na zabawę aparatem fotograficznym (a później PhotoScape v3.2 i Picasa).
Wcześniej zabawiałam się robiąc czarno-białe zdjęcia swemu pupilowi Dżonowi.
A wokół miejsca posieduch kota też się działo.
I pan z domkiem na plecach.
piątek, 9 października 2015
Zabawa w straszenie i takie tam.
Ostatni post o strasznym drzewie przypomniał mi o zdjęciach robionych późnym wieczorem w szczerym polu w kwietniu 2015 .Zdjęcia dzikiej gruszy rosnącej w szczerym polu robione są o godzinie ok 20.30.
Odrobina czasu pozwoliła na zabawę aparatem fotograficznym (a później PhotoScape v3.2 i Picasa).
Wcześniej zabawiałam się robiąc czarno-białe zdjęcia swemu pupilowi Dżonowi.
A wokół miejsca posieduch kota też się działo.
I pan z domkiem na plecach.
Odrobina czasu pozwoliła na zabawę aparatem fotograficznym (a później PhotoScape v3.2 i Picasa).
Wcześniej zabawiałam się robiąc czarno-białe zdjęcia swemu pupilowi Dżonowi.
A wokół miejsca posieduch kota też się działo.
I pan z domkiem na plecach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za obejrzenie moich "wypocin"
i dziękuję za pozostawienie śladu obecności w formie komentarza.