niedziela, 16 grudnia 2012

Na skraju puszcz ( cz 2 )


c.d spaceru po osiedlu leśnym Poczopek.


Wchodzimy do muzeum ;)
Możemy  pooglądać zwierzęta zamieszkujące puszczę i posłuchać odgłosów zwierząt i ptaków




Ptagass leśnobrody to unikatowe zwierzę z Puszczy Knyszyńskiej ;)
Poniżej inne.Nie powinno być trudności z ich rozpoznaniem :)










 


Wchodzimy na górę.Wykończenie wnętrza tylko i wyłącznie w drewnie.








Tu można posłuchać odgłosów wszelkiego ptactwa.



I znów niespodzianka dla wielbicieli miodku :)
Pszczoły są prawdziwe!


Można je obserwować jak pracują.Są za szkłem.mają specjalne przejście(szklano-drewniany tunel) do wylotu na zewnątrz.


Tuż przy wejściu(w naszym przypadku wyjściu) słuchamy innych odgłosów.Jest nawet ptak,którego odgłosu przez lata nie mogłam rozpoznać.Okazuje się ,że na skrajach Puszczy Mielnickiej są żurawie :)



Zwiedzający mogą się wpisać do Księgi Gości.zazwyczaj są to opisy wyrażające zachwyt nad odwiedzonym miejscem :)


I jeszcze świat pszczół na maxa ;).Te już są drewniane ;)






Ten żołędź rósł na tym dębie ;D







 Przy pewnym głazie jest spora grupa zwiedzających/spacerujących.zaraz obaczymy :)



Magiczny krąg.Dobry do przebieżki slalomem ;)



Oczywiście nie widzieliśmy żadnych zakazów ;)



Widok z "na leżąco" :)


Obiekt dużego zainteresowania :)))





Całowanie żaby to całkiem fajna sprawa :)
Księżniczką jestem ;D



Nie mam wszystkich nazw sów .Trudno.Ksieżniczki nie muszą o wszystkim pamiętać ;)















Jacy szybcy  ;>

J


 Było zbyt mało czasu,bo chętnie bym się przeszła tą alejką.Tzn wędrownicą Piećkową i Józkową.Może kiedyś .


 Budynek Nadleśnictwa Krynki


 Jak te choiny wytrzymują takieee szychy????


Zegar słoneczny przed muzeum.Czyli zrobiliśmy koło.


 Wszędzie czysto i ładnie.




Można posurfować :)





Jacy chętni ;>




Makieta  okolicy .


Nie wszyscy patrzą pod nogi ;)


Kapliczka jest w poprzednim poście(cz 1)



 Pożytki mają marną zawartość (chodzi mi o jakość siana) to i foto marne ;)


 I jesteśmy u punku wyjścia.


Jakby ktoś chciał jechać autobusem to na tym przystanku trzeba wysiadać.Najlepiej przyjechać rano i wrócić ostatnim autobusem.Wtedy jest szansa na zobaczenie wszystkiego. i nie dajmy się okiełznać dla Ducha Puszczy :D :D ;D



Więcej o http://www.photopodlasie.com/index.php?option=com_content&task=view&id=339

2 komentarze:

  1. Coś na temat całowania tej żaby:)

    Całowała Jaśka żabę
    Wypinając swój pośladek
    Piękna żaba, piękny płaz
    Więc wylazł ten płaz na głaz
    Jaśka myśli - ale heca
    Trza by wziąć w objęcia księcia
    Który się zamienił w żabę
    Zaraz z księciem se poradzę
    Więc całuje go namiętnie
    Oczka ma maślane,mętne...
    Ale jednak to nie książe
    Choć legenda się z tym wiąże
    Zwykła żaba zwykły płaz
    Zwykły kamień zwykły głaz...
    Zanim się trafi na księcia
    Tysiąc żab trza wziąć w objęcia
    Tysiąc pocałunków złożyć
    A i tak nie ma gwarancji
    Że księciunio się przytrafi
    I dlatego tak ochoczo
    Żaby w szuwarach rechoczą
    Bo miast wpaść w gardło bocianie
    Są namiętnie całowane

    To tak na marginesie;)



    OdpowiedzUsuń
  2. Też tak na marginesie ;) inny poemat na ten temat :

    "Całuje Jaśka żabę
    Słodkością swoich ust
    Tak mocno całowała
    Że siły nie ma już
    Żaba cała w skowronkach
    Jest jak w siódmym niebie
    Taka juź podniecona
    Że rechotała jej :lol: :lol: :lol:

    Rech, rech, rech miłości daj mi znak
    Rech, rech, rech całuj nie przerywaj "

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za obejrzenie moich "wypocin"
i dziękuję za pozostawienie śladu obecności w formie komentarza.