c.d spaceru po osiedlu leśnym Poczopek.
Wchodzimy do muzeum ;)
Możemy pooglądać zwierzęta zamieszkujące puszczę i posłuchać odgłosów zwierząt i ptaków
Ptagass leśnobrody to unikatowe zwierzę z Puszczy Knyszyńskiej ;)
Poniżej inne.Nie powinno być trudności z ich rozpoznaniem :)
Wchodzimy na górę.Wykończenie wnętrza tylko i wyłącznie w drewnie.
Tu można posłuchać odgłosów wszelkiego ptactwa.
I znów niespodzianka dla wielbicieli miodku :)
Pszczoły są prawdziwe!
Można je obserwować jak pracują.Są za szkłem.mają specjalne przejście(szklano-drewniany tunel) do wylotu na zewnątrz.
Tuż przy wejściu(w naszym przypadku wyjściu) słuchamy innych odgłosów.Jest nawet ptak,którego odgłosu przez lata nie mogłam rozpoznać.Okazuje się ,że na skrajach Puszczy Mielnickiej są żurawie :)
Zwiedzający mogą się wpisać do Księgi Gości.zazwyczaj są to opisy wyrażające zachwyt nad odwiedzonym miejscem :)
I jeszcze świat pszczół na maxa ;).Te już są drewniane ;)
Ten żołędź rósł na tym dębie ;D
Przy pewnym głazie jest spora grupa zwiedzających/spacerujących.zaraz obaczymy :)
Magiczny krąg.Dobry do przebieżki slalomem ;)
Oczywiście nie widzieliśmy żadnych zakazów ;)
Widok z "na leżąco" :)
Obiekt dużego zainteresowania :)))
Całowanie żaby to całkiem fajna sprawa :)
Księżniczką jestem ;D
Nie mam wszystkich nazw sów .Trudno.Ksieżniczki nie muszą o wszystkim pamiętać ;)
Jacy szybcy ;>
Było zbyt mało czasu,bo chętnie bym się przeszła tą alejką.Tzn wędrownicą Piećkową i Józkową.Może kiedyś .
Budynek Nadleśnictwa Krynki
Jak te choiny wytrzymują takieee szychy????
Zegar słoneczny przed muzeum.Czyli zrobiliśmy koło.
Wszędzie czysto i ładnie.
Można posurfować :)
Jacy chętni ;>
Makieta okolicy .
Nie wszyscy patrzą pod nogi ;)
Kapliczka jest w poprzednim poście(cz 1)
Pożytki mają marną zawartość (chodzi mi o jakość siana) to i foto marne ;)
I jesteśmy u punku wyjścia.
Jakby ktoś chciał jechać autobusem to na tym przystanku trzeba wysiadać.Najlepiej przyjechać rano i wrócić ostatnim autobusem.Wtedy jest szansa na zobaczenie wszystkiego. i nie dajmy się okiełznać dla Ducha Puszczy :D :D ;D
Więcej o http://www.photopodlasie.com/index.php?option=com_content&task=view&id=339
Coś na temat całowania tej żaby:)
OdpowiedzUsuńCałowała Jaśka żabę
Wypinając swój pośladek
Piękna żaba, piękny płaz
Więc wylazł ten płaz na głaz
Jaśka myśli - ale heca
Trza by wziąć w objęcia księcia
Który się zamienił w żabę
Zaraz z księciem se poradzę
Więc całuje go namiętnie
Oczka ma maślane,mętne...
Ale jednak to nie książe
Choć legenda się z tym wiąże
Zwykła żaba zwykły płaz
Zwykły kamień zwykły głaz...
Zanim się trafi na księcia
Tysiąc żab trza wziąć w objęcia
Tysiąc pocałunków złożyć
A i tak nie ma gwarancji
Że księciunio się przytrafi
I dlatego tak ochoczo
Żaby w szuwarach rechoczą
Bo miast wpaść w gardło bocianie
Są namiętnie całowane
To tak na marginesie;)
Też tak na marginesie ;) inny poemat na ten temat :
OdpowiedzUsuń"Całuje Jaśka żabę
Słodkością swoich ust
Tak mocno całowała
Że siły nie ma już
Żaba cała w skowronkach
Jest jak w siódmym niebie
Taka juź podniecona
Że rechotała jej :lol: :lol: :lol:
Rech, rech, rech miłości daj mi znak
Rech, rech, rech całuj nie przerywaj "