wtorek, 4 września 2012

Na moście.

Ten most to w pewnym sensie moja trauma z dzieciństwa.Kiedy sobie przypomnę...




...o tym,że jako dzieci przeszliśmy po tym moście na drugą stronę rzeki Bug od razu zaczynam szybciej oddychać! Zaznaczę,że zrobiliśmy to pod niewiedzą dorosłych :((((


Teraz jest ścieżka  rowerowa,ale jeszcze z niej nie skorzystałam...




Ciekawe linki  o moście dla zainteresowanych:
http://fronolow.pl/readarticle.php?article_id=13

http://tojarobak.bikestats.pl/740985,dluga-trasa-Fronolow.html

http://www.semix.net.pl/rowery/trasy/Trasa%20Mielnik%20Siedlce/Trasa%20Rowerowa%20Mielnik%20Siedlce.htm

i ciekawy sposób spojrzenia na most bardziej fotograficznym okiem ;)
http://idac-w-strone.blogspot.com/2012/08/fornoo-most.html



2 komentarze:

  1. I love this bridge!
    I jeszcze mu narobię zdjęć o!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wierzę Ci. Te zdjęcia pokazują jak ekstremalne musiało być to przejście, oj też mam takie wspomnienia, gdzie strach mieszał się z ciekawością. Takim mostem bym teraz nie pojechała ale w dzieciństwie..

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za obejrzenie moich "wypocin"
i dziękuję za pozostawienie śladu obecności w formie komentarza.