poniedziałek, 3 września 2012

Ale pomyślunek!






Tak to bywa,gdy się idzie na zakupy i zostawia otwarty szyberdach!
A tu deszcz nadchodzi ;(
Szczęściem miałam bystrego pasażera ;)))))

1 komentarz:

  1. I o to właśnie chodzi :)
    Grunt, to wiedzieć z kim się zadawać :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za obejrzenie moich "wypocin"
i dziękuję za pozostawienie śladu obecności w formie komentarza.