sobota, 22 września 2012

Barany jedne ;)










Patrzyły dziwnie na mnie,gdy robiłam wdzięczne "meeeeeeeeeeeeeeeeeee..."

3 komentarze:

  1. Całkiem sympatyczne stworzenia i dobrze im z oczu patrzy. Wiem.., wiem, to pozory. Będąc dzieckiem, nie raz musiałem przed takim barankiem uciekać, to była fajna zabawa. Na wsiach obecnie mało jest tych pożytecznych zwierząt. Kożuchy niemodne, wełna wypierana przez chińszczyznę a nowozelandzkie owce bardziej produktywne. Te na zdjęciu, to też chyba nie rodzime?
    Reasumując: pogłowie owiec z roku na rok spada, a baranów jest coraz więcej przy korycie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To ja byłam lepsza,bo ujeżdżałam barana,którego wszyscy się bali :D
    Czy to rodzime barany nie wiem,bo się nie znam.Hoduje je młody człowiek,którego hobby to hodowla różniastych gatunków kur i obecnie baranów.
    Reasumując:masz rację!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za obejrzenie moich "wypocin"
i dziękuję za pozostawienie śladu obecności w formie komentarza.