niedziela, 2 kwietnia 2017

Bez celu...? # 3.

Właśnie! Czy na pewno bez celu?
Jadąc autem na umówioną wizytę do dentysty dostrzegam białe plamy na wodzie.
Łabędzie! A ja nie mam żadnych ładnych zdjęć z tymi ptakami! Także po 1,5 godziny siedzenia na fotelu dentystycznym trzeba odreagować. Tym bardziej, że trzeba odczekać czas, gdy współmałżonek też na owym fotelu swoje odsiedzi (odcierpi..? ;D).
Pogoda cudna jak na tę porę roku na naszym terenie. Jest (był właściwie) 27 marca 2017.
Idę sobie bez celu... Ale przecież mam cel. Łabędzie!




















Pokazane widoki to sztucznie zbudowany zbiornik wodny w dolinie rzeki Kamianka (inna nazwa to Kamionka). Powierzchnia powyżej 6 ha.Jak widać powyżej nawet ptaki bytujące na siemiatyckim zalewie nadużywają alkoholu. Tłumaczyć więc można ich wariacje na wodzie ;).


Pokazane wcześniej-ta sama okolica, z tymże z innej strony (klik)
Widoki z pomostu (klik)

4 komentarze:

  1. A gdzie Wasze labedzie zimuja? Bo wyglada jakby wlasnie wrocily na staw z wiosna. Ubiegloroczne mlode maja jeszcze zabarwione na szaro upierzenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie mam wiedzy na ten temat. A szkoda...

      Usuń
  2. Bardzo miłe dla oka zdjęcia, szkoda jednak, że przyroda się dopiero budzi z zimowego snu. To jest ta pora dla fotografujących, kiedy po zimie odczuwają głód fotografowania, a zieleń jest jeszcze taka skąpa.
    Jaśka, nieśmiało napiszę, ale masz prawdopodobnie brudną matrycę w aparacie.
    Świadczą o tym powtarzające się na zdjęciach ciemne kropki w tych samych miejscach w jasnych punktach obrazu. To może być kurz na matrycy - nie na obiektywie. Można to sprawdzić, fotografując np.białą chmurę na niebie, na aparacie ustawiamy najmniejszy otwór przysłony np.16 (zależy od aparatu, obiektywu), i maksymalny zoom na chmurkę.
    Czeka Cię czyszczenie w serwisie jeśli to kompakt, lub przedmuchanie matrycy jeśli to lustrzanka. Jeśli to pierwsze, to tak jak mi wspominałaś - wymiana aparatu, bo koszty czyszczenia bez sensu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za obejrzenie moich "wypocin"
i dziękuję za pozostawienie śladu obecności w formie komentarza.