piątek, 24 czerwca 2016

Rowerem przez Bug . # Za Bugiem .


Z braku rozrywki oglądam rybki ;)).
I młodych ludzi szalejących skuterem wodnym .


Widoki z promu :).





Prom jest poruszany za pomocą tzw. lebiodki ( wyciągarki ręcznej ).



Oczywiście nie kieruję się znakami tylko jadę w sobie tylko nieznanym jeszcze kierunku . Wiem , że mam dojechać do mostu kolejowego , by wrócić na podlaskie ziemie ;) . A więc w drogę !






Mielnicka Topolina i Góra Zamkowa .



I nadburzańskie łąki . Było ich tyle ,że bałam się czy zbytnio nie zboczyłam z trasy ...ale zaniedłgo ukazał się Bug !




Widok na tamten brzeg (2 posty do tyłu )




I znów przez łąki .



Oznaczenie jakiegoś szlaku . Czyli nie zgubiłam się ;) .


I widoki z rezerwatu Trojan . Tu były czerwcowe fotki rezerwatu Trojan(klik)




















Jest tak pięknie , aż nie chce się odjeżdżać z tego miejsca !


Jednak zjeżdżam na asfalt , by nadrobić trochę kilometrów . Zjeżdżam , by zaraz znów zjechać w leśną drogę , która prowadzi nad Bug .







To jest tuż przed Osłowem . Pada bateria . Trzeba ratować się telefonem .
Poniżej widoki na  nadburzańskie łąki Osłowa . I jedna z najdłuższych skarp .Bug niestety zabiera nam km podlaskiej ziemi ;)) .






I w końcu most !
Ale i tak mam niedosyt !!!

2 komentarze:

  1. Ale przynajmniej Bug ma znowu normalna zawartosc wody, nie to, co w ubieglym roku. Pieknie tam u Was.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za obejrzenie moich "wypocin"
i dziękuję za pozostawienie śladu obecności w formie komentarza.