poniedziałek, 7 września 2015

Bug wysycha...c.d.

Bug wysycha...(?)

Niski poziom wody w Bugu sprawia,że nad jego brzegami i w jego korycie jest mnóstwo ludzi/turystów/ciekawskich/pasjonatów.Może takich widoków już długo nie będzie? A może będą jeszcze inne? A jeśli ...to jakie?

W niedzielne późne popołudnie 15.08.2015 (obecnie to byłby wieczór) wybraliśmy się rodzinnie.
W pierwszej kolejności pod miejsce "Pod wierzbą"-moje ulubione ;)


-Nie ma wody w rzece?Można po niej(rzece) chodzić normalnie?-zdziwienie 6-latka jakże prawdziwe jest!




Wody jest tylko tyle za widocznymi łachami.



A tuż za panami za tyczką pomiarową jest bardzo głęboko.Szybki nurt i zwężenie koryta zapewne jest powodem.



Oprócz mnie wszyscy są pierwszy raz nad wyschniętym Bugiem.
-Ile wody ubyło?
-1,5 metra...? te korzenie nie zawsze były widoczne ;a jak widoczne to niewiele.
Od siebie dodam,że bywało różnie,ale nie aż tak!


Sceptycznie podchodzę do tego pomysłu...;/





Mimo zapadających ciemności kuzynostwo ciekawe widoków.Jedziemy pod most fronołowski.





 Jednak spacer i oględziny rzeki i okolicy zastawiamy na następny raz.( Ładne zdjęcia wkrótce ;) )

Edit!!!
 
Jednak na drugi dzień rządna nadburzańskich widoków wyruszam na wycieczkę rowerową z aparatem.Pogoda sprzyjająca zarówno wycieczce jak i fotografowaniu.
Można sobie tylko wyobrazić moje uczucie jak na  ekranie pojawia się napis ERROR.
I moją złość ,gdy nie umiem tego opanować ...


 Ma moście na Moszczonie w Olchowiczach.



W drodze nad Bug.





I cholerny ERROR!

c.d.n.

2 komentarze:

  1. No co! Niech se bedzie ten error, zdjecia przeciez robi. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Żal trochę tych rzek, nie tylko z Bugiem tego roku się tak dzieje. Może jeszcze wszystko się unormuje. A Bug płynie blisko mojej rodzinnej miejscowości :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za obejrzenie moich "wypocin"
i dziękuję za pozostawienie śladu obecności w formie komentarza.