czwartek, 7 lipca 2016

Gdy słońce zachodzi za chmurę będzie deszcz ...

Tak mawiali starsi ludzie . Można usłyszeć takie stwierdzenie obecnie , lecz brzmi ono jakoś bez wiary . Gdy robię zdjęcia zachodów słońca zawsze mi się to przypomina . Zwłaszcza takie widoki :




Zaznaczyć należy , że 3 godziny wcześniej padał deszcz . Strasznie się zapowiadało , ale strasznie nie było .




Bocian jest nieustraszony !
Wczoraj też nic nie zapowiadało deszczu i amargiedonu .
Poszłam sobie na przedwieczorny spacer i nagle zaczęło się . Chmury mknęły bardzo szybko , wietr próbował giąć drzewa i krzewy , a deszcz próbował padać pojedynczymi , grubymi kroplami .










5 minut minęło jak ciemne chmury przemknęły . Stara jabłoń u sąsiadki w sadzie posłużyła  jako "odnośnik " .




Potem spadł gruby , rzęsisty deszcz . Po około godzinie niebo na zachodzie wyglądało jak poniżej .


W lekko mrygającym  deszczu na zachodzie pojawiła się tęcza . Lub już znikała ..? (poniżej)


Na południu było szaro ...To kierunek zwany u nas " nad Bugiem " .


Na północy prawie pogodnie .


A tak było na zachodzie .


Po kilku minutach na południowym wschodzie pojawiła się tęcza . Konkretnie jej druga część .


I morał taki ! Wczoraj słońce zachodziło za chmurę/y i dziś był deszcz ;)) .

Tęczowo nad moim ranczo 2015 .

3 komentarze:

  1. Czasu nie mam chodzic na spacery, a kiedy go mam, to nie mam sily ze zmeczenia sie ruszyc. Moze w weekend sie uda gdzies skoczyc i cos sfocic.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tysz nie mam czasu , ale po swoim ranczu wypada się przejść ;)

      Usuń
  2. U nas wczoraj wiało, padało, świeciło słońce, niezły kogel mogel ;)
    A Twoje chmurki ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za obejrzenie moich "wypocin"
i dziękuję za pozostawienie śladu obecności w formie komentarza.