niedziela, 27 kwietnia 2014

Szósta rano.

 Tytuł jak najbardziej intrygujący ;)
Ale sprostuję,że było kilka minut po 6 ;)
A widoki z mojego ulubionego miejsca nad Bugiem.


Widok był właśnie przez "prześwit" w wierzbie.


Moszczona wpadająca do Bugu.


Most Fronołowa ujęty znad w/w ujścia rzeki.


Wierzba.





Jeszcze jeden pstryk mostu.
Będzie padać raczej...

1 komentarz:

Dziękuję za obejrzenie moich "wypocin"
i dziękuję za pozostawienie śladu obecności w formie komentarza.