Zaplanowaliśmy rodzinny wyjazd do Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu.Jednak nie dane nam było spokojnie wyruszyć,bo jak to na wsi,albo krowa uciekła z zagrody,albo traktor zajechał nam drogę przez co złapaliśmy 2 gumy łapiąc pobocze drogi wojewódzkiej 690 (pozostawiającej bardzo wiele do życzenia) ;/.
Ale koniec końców dotarliśmy na miejsce i po zakupieniu biletów na zwiedzanie z przewodnikiem okazało się,że aparat cyfrowy został w domu ! I trzeba było sobie radzić starym telefonem i takie oto tego skutki.
Mam nadzieję,że kiedyś uda mi się jeszcze pokazać Ciechanowiec z lepszego obiektywu (marzy mi się pojechać na Święto Chleba)
O muzeum można poczytać w sieci. Muzeum Rolnictwa
A więc ruszamy za przewodnikiem :)
Z kombajnem to była ciekawa historia,bo uczestnik wycieczki poprawiał p.przewodnik ;))
P.przewodnik opowiadała,że jest to pierwszy polski kombajn,a uczestnik stwierdził,że pierwsze kombajny nie miały takich zsypów.W pierwszych kombajnach zboże było podawane do worków.ja tych czasów nie pamiętam,więc się nie wypowiem,ale ze znanych opinii i opowiadań uważam,że to nie jest pierwszy kombajn-tylko jeden z pierwszych.Ale nie będziemy politykować ;)
Nie jestem w stanie przyporządkować zdjęć do poszczególnych domów i coś konkretnego napisać. Od czasu zwiedzania minęło już trochę ;)
Wg regulaminu zwiedzający nie powinni wchodzić tłumnie do domów(nie pamiętam nawet jak konkretnie brzmi zakaz...),ale nam pozwolono nawet podotykać sztuczne jedzenie.Sprawdziliśmy nawet zawartość karafki ;). Jak na nasz węch to był bimber,który zwietrzył się ;))
Powiedzmy,żeśmy się pożywili i możemy odpocząć ;)
Muzeum pisanki polskiej.Pani na zdjęciu poniżej mieszka w mojej miejscowości i zajmuje się malowaniem pisanek.
Widoki sprzed młyna wodnego.W młynie jest ekspozycja związana z historią wypieku chleba.Tłumy chcące zaspokoić ciekawość nie sprzyjały fotografowaniu.Sama patrzyłam i słuchałam z zaciekawieniem zapominając o zdjęciach ;)
Koło młyńskie i poniżej dzieże i inne sprzęty wykorzystywane do wszelakich czynności związanych w wypiekiem chleba.
Kilka zdjęć z muzeum weterynarii.
Lubię mądrości Seneki i dlatego zrobiłam ujęcie.
I tak dla odmiany i porównania widok z naszej wsi.Z mego podwórka,znajomy kombajnista i znajomy kombajn;)
Bardzo lubię patrzeć jak maszyna wyrusza w pole.
Czy tylko ja mieszkanka wsi tak mam? ;))
Dla zainteresowanych podaję linki do obejrzenia:
http://www.youtube.com/watch?v=kAYr_d8-TYY
http://www.youtube.com/watch?v=pWcaFP0DeAo
http://www.youtube.com/watch?v=DMgSLpQ98q4
http://www.youtube.com/watch?v=UE0YjHfh-98
http://www.youtube.com/watch?v=W4q7wXLEFQk
http://www.youtube.com/watch?v=3g5PRhNzPDY
http://www.youtube.com/watch?v=G-odDfkqq14
Niesamowita relacja! Ciekawe miejsce, ciekawe sprawy, interesujace linki!
OdpowiedzUsuńByłem i widziałem, oczywiście wirtualnie ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba się do tego tematu przymierzyć.