niedziela, 23 października 2011

Szwendałam się...

...nad Bugiem







Teraz w drugą stronę popatrzę...




 I pójdę pod mostem wraz prądem.


Rok temu była wysepka.Teraz połączyła się z brzegiem(cypel?)



A wysepka powstała druga!!!



Ktoś SOS wysyłał i ten osiadł na wysepce..?




Przybliżony drugi brzeg(jakość taka sobie...).Widać działalność bobrów z poprzedniego sezonu.




I dalej wraz nurtem...




I teraz pod prąd...


I widok na rzekę i most z daleka.




I na moście.Rzekę widać,ale trzeba wytężyć wzrok.

Tory  kolejowe.Prowadzą do Siemiatycze Stacja.





I robimy "zawrót" i "zjazd" z nasypu pod tory kolejowe.I koniec szwendania!

3 komentarze:

  1. Często taki spacerek dobrze nam robi, na skomasowanie i pogrupowanie myśli. Najlepiej - sam ze sobą na sam. Nierzadko też tego potrzebuję, udaje mi się wtedy nabrać motywacji. Ładne plenery - jak to na Podlasiu :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, Jasku, to Ty całkiem niedaleczko mnie mieszkasz! Bo te widoki dużo razy podziwiałam, jak jechaliśmy do mamy na Białoruś. Czy nawet nie przez ten most?

    OdpowiedzUsuń
  3. hehehehe...nie zdziw się jak Cię w Hajnówce odnajdę :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za obejrzenie moich "wypocin"
i dziękuję za pozostawienie śladu obecności w formie komentarza.