Nieraz zastanawiam się co robię nie tak.Widzę zachwycający widok a nie umiem go zapisać w "kadrze".Wiem,że moja wiedza jest mikra,wiem,że sprzęt mam iście amatorski,wiem,że robię zdjęcia w biegu.Wiem to wszystko.Mimo wszystko jestem bardzo rozczarowana jak oglądam swoje wypociny.Panasonic Lumix DMC-FS15
I inne...
Tuż po 6 rano wracam z pracy.Początek października.Wschodzące słońce,zaczerwienione niebo i poranne mgły.Szkoda,że nie umiem uchwycić tego tak jak chcę ...
Podobnie było i tu.Sierpniowy wieczór.Zachód słońca tuż po burzy.Budynki okala czerwona poświata.
Moje poprzednie nieba:
http://takietampstrykanie.blogspot.com/2013/08/unikaty.html
http://takietampstrykanie.blogspot.com/2014/06/wyscigi.html
http://takietampstrykanie.blogspot.com/2014/06/ktore-niebo-najadniejsze.html
http://takietampstrykanie.blogspot.com/2012/09/jak-winia-w-niebo.html
http://takietampstrykanie.blogspot.com/2013/12/na-tle-grudniowego-nieba.html
http://takietampstrykanie.blogspot.com/2014/06/5-rano.html
http://takietampstrykanie.blogspot.com/2014/11/lipcowy-zachod-nad-bugiem.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za obejrzenie moich "wypocin"
i dziękuję za pozostawienie śladu obecności w formie komentarza.