niedziela, 3 lutego 2013

Polowanie na kaczki

Na pobliskim stawie często słychać kwakanie,ale kaczek ustrzelić niestety się nie da.Odlatują wystraszone.Jak to dzikie i wioskowe kaczki ;)


Na rzece Kamionka w miejscowości Siemiatycze w okolicach ulicy Grodzieńskiej kaczki są odważne.Bo miastowe ;)

Upolowane jeszcze w grudniu :)










Dzisiejsze polowanie też uważam za udane:). Ponadto miastowe kaczki wychodzą do ludzi.Kilka dni temu jadąc autem widziałam jak kierowca na parkingu wpierw przeganiał kaczki,a potem parkował.Strasznie żałowałam,że nie parkuję obok i że nie mam aparatu ze sobą.















-Kwa,kwa,kwa!Nic się nie dzieje na parkingu.Idziemy popływać!

3 komentarze:

  1. Męska połowa kaczego towarzystwa aż normalnie zzieleniała ze złości, ponieważ panienki kaczki jakoś nie bardzo są zainteresowane takimi żółtodziobami. Kwa kwa kwadratowe jaja normalnie :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne kaczuchy! A łabędzi nie ma?

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie bezkrwawe strzały - uwielbiam. kaczki są takie sympatyczne. Fantastycznie wyszły na Twoich zdjęciach!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za obejrzenie moich "wypocin"
i dziękuję za pozostawienie śladu obecności w formie komentarza.