wtorek, 28 lipca 2015

Tęczowo nad moim ranczo.

Zjawisko, na widok którego wylegają wszyscy z domu.
-Szybko! Szybko! Rób zdjęcie!!!!
No to zrobiłam ;)













Dlaczego widok tęczy jest tak pożądany?
Piękny i krótko trwa...?




Widok sprzed prawie 5 lat.Tęcza taka sama,lecz zmieniły się zabudowania.

Nad moim ranczo w innej scenerii  natury.



poniedziałek, 27 lipca 2015

Bezdzietne bociany.

Przejeżdżam przy tym gnieździe dość często i zawsze a zawsze "rzucam okiem".Podobne gniazdo było jakiś czas przy moim domu.Podobne,bo bez platformy.
Moje bociany.
Bociany nie posiadają potomstwa.Czy ze względu na warunki mieszkalne czy ze względu na warunki pogodowe.





 I z innej perspektywy.




I jeszcze moje bociany.Moje,bo...po prostu moje ;)










Wieczorami stoją na gnieździe.Bezdzietne.Wydawałoby się,że najnormalniej wysiadywały jaja.Jedno ciągle siedziało,a drugie donosiło pożywienie.Zimne noce,susza.Czyżby były przyczyną bezdzietności bocianów? Intuicja podpowiadała,że nie wyżywią potomstwa ,więc go nie posiadają...?
baczniejsi obserwatorzy mówią,że bociany wyrzucają jaja lub nawet bocianiątka gdy nie są w stanie wyżywić.


To wspomnienie sprzed roku. O godzinie 5,30  paradowały środkiem drogi wojewódzkiej.Fajny widok na początek dnia.
W tym roku nie będą paradować. Odlecą wkrótce.Bez młodzieży.Czy wrócą spowrotem?