Za oknem + 36 w cieniu ,a ja oglądam zimowe zdjęcia ;).Tak trochę dla ochłody,a trochę przy okazji wspominek kolegi z pracy,który jest obecnie na urlopie.Szczerze mu zazdrościłam wyjazdu i przypomniałam sobie swój wiosenno-zimowy urlop (bo 31marca sypnął obficie śnieg) i krótki pobyt w Ogrodzieńcu(Podzamcze konkretnie).Kolega opowiadał,że był tam latem i był zachwycony.Jak tam kiedyś dotrę o tej porze roku(jesień też może być ) będę wniebowzięta.Fakt bycia w ruinach zamczyska i piękno otaczającej go przyrody robi swoje.Na razie zadowolić się muszę widokami ze zdjęć.Pogoda z 6 kwietnia 2013 wczesnno-wiosenna z naciskiem na zimowa ;>
Z szoku jakiego doznałam widząc zamczysko fotografowałam na szybko i często samochody ;)
Rzekomo jest możliwość wejścia na balkon/czy taras widokowy.Jak zwał tak zwał,ale widoki pewnie są stamtąd przecudne!
Niech te mury nie runą,bo jeszcze chcę je pooglądać w przyszłości.I jakiż to ogrom pracy był włożony,by kilku osobom ładnie się mieszkało...-myślałam patrząc z bliska...
Bardzo znajome widoki :))
OdpowiedzUsuń