Zjawisko meteorologiczne zwane mgłą zachęciło mnie do małego wypadu nad rzekę. W sumie być blisko i nie zobaczyć swego ulubionego miejsca ...? (Tu było-klik).
Jest jeszcze niewiele zieleni, ale lustro wody zabarwione specyficznie wschodzącym słońcem przypomniało mi widoki z lata sprzed burzy (klik).
Zdjęcia znad Buga z okolicy wierzby powtarzają się u mnie jak jakaś mantra. Ale co poradzę, że bardzo lubię!
Tu było też o szóstej rano(klik)
I tu w 2014 (klik)
Czyli do kolejnej szóstej rano ;).
Bossssska ta mgła!
OdpowiedzUsuńTak, bardzo boska. Owielbiam.
UsuńA tam....
UsuńNaturalna jest ;)
Ale jaka fotogeniczna :)) Super wyszła Ci na zdjęciach :) Bardzo się mi podobają :)
Usuń"Kto rano wstaje, temu..."
OdpowiedzUsuńTen cytat można zakończyć oryginalnymi słowami, ale ostatnimi czasy to jest passe. Jak by nie było mgła na wodą jest fotogeniczna i to udało Ci się pokazać. Jedynie szkoda, że zieleń nie jest w pełni rozwinięta i trochę jej brakuje na zdjęciach, ale to już nie Twoja wina.
Najlepsze, chyba trzecie od góry, takie zrównoważone kompozycyjnie.
Pozdrawiam!
Zrównoważenie u mnie nie ma co doszukiwać się ;D.
UsuńTo jest po prostu moje ulubione miejsce i fotografuję je bez jakiegokolwiek zrównoważenia ;).
A "kto rano wstaje", ten ranne wstawanie sobie rekompensuje-taka moja teoria tę chwilę i zapewne ulegnie zmianie wg potrzeb innych chwil ;).
Pozdrawiam!
Nie od dziś wiadomo, że najlepsze zdjęcia zawsze powstają wtedy, kiedy jesteśmy z fotografowanym tematem związani pozytywnie emocjonalnie i nie ma znaczenia nawet to, jak wcześnie wstaniemy. :)
UsuńTak! Stan psychiczny fotografa ważny jest!
UsuńFantastyczne......
OdpowiedzUsuńMi najbardziej fantastyczne jest 5 z góry.
Usuń