Rzeczywiście, jak się popracuje wyobraźnią, to jest wiele podobieństwa do znanego obrazu, różni je tylko technika, oryginał jest w oleju, a ten w akwareli :) Poważnie.., to fajna sprawa i zabawa wyobraźnią. Kiedyś mnie to pasjonowało. Miałem kilka fajnych zdjęć tego typu lecz mi gdzieś zaginęły.
Na ten "kszyk" naprowadziła mnie koleżanka, bo ja wybitnym znawcą malarstwa nie jestem ;). Uruchomiłam wyobraźnie jak mówisz i pobawiłam się tym co oferuje mi Windows 10.
A co do aparatu i tych kropek to wydaje mi się, że jest to niestety nieodwracalne. Próbowałam we własnym zakresie,lecz bez rezultatu, a fachowe czyszczenie zapewne przewyższa wartość aparatu, a jest to już 7-letni sprzęt.
Rzeczywiście, jak się popracuje wyobraźnią, to jest wiele podobieństwa do znanego obrazu, różni je tylko technika, oryginał jest w oleju, a ten w akwareli :)
OdpowiedzUsuńPoważnie.., to fajna sprawa i zabawa wyobraźnią. Kiedyś mnie to pasjonowało.
Miałem kilka fajnych zdjęć tego typu lecz mi gdzieś zaginęły.
Na ten "kszyk" naprowadziła mnie koleżanka, bo ja wybitnym znawcą malarstwa nie jestem ;).
UsuńUruchomiłam wyobraźnie jak mówisz i pobawiłam się tym co oferuje mi Windows 10.
A co do aparatu i tych kropek to wydaje mi się, że jest to niestety nieodwracalne. Próbowałam we własnym zakresie,lecz bez rezultatu, a fachowe czyszczenie zapewne przewyższa wartość aparatu, a jest to już 7-letni sprzęt.
Aaaa! Witam serdecznie!!!!
Wczoraj na spacerze widzialam Koziolka Matolka, ale Toya tak ciagnela, ze nie zrobilam w koncu zdjecia, czego bardzo zaluje. ;)
OdpowiedzUsuńToyę przytrzymaj a fotkę cyknij. Chcę Koziołka Matołka!
UsuńA kszyk przez "sz" to ptak taki!
OdpowiedzUsuńAno. Zapomniałam! Bekas kszyk!
UsuńNawet nie tak daleko są jego skupiska, bo na Bagnach Biebrzańskich.
No może jednak trochę daleko ;).
Żaden to ci falsyfikat :) tylko Twoja interpretacja słynnego obrazu :))
OdpowiedzUsuńJak ktoś splagiatował, to przyroda, nie Jaśka :)
UsuńJa to tylko "uwieczniłam". Chociaż nie wiem czy to dobre słowo, ale o cuś podobnego mi chodzi
Usuń