Można chodzić i patrzeć...
Stać i patrzeć...
Siedzieć i patrzeć...
Leżeć i patrzeć...
I nie chce się nawet wracać do domu!!!
14 maj 2017.
-Hej Ty sympatyczny! Zejdź z widoku! |
Od razu lepiej! ;) |
Posiedziałoby się w cieniu wierzb...
Nawet bez robienia zdjęć.
To Twoje ulubione miejsce...
OdpowiedzUsuńMoim też by było, gdybym miała do takiego dostęp... Chciałabym wynieść się na koniec świata, uciec stąd... Szkoda, że nie mam dokąd...
Moje ulubione miejsce jest trochę dalej czyli bliżej mostu :)
UsuńA jest coś takiego jak koniec świata...?
Nie wiem, jakieś zadupie, gdzie byłoby dużo przyrody i mało ludzkich ryjów...
UsuńChmury, rzeka, las i cóż nam więcej trzeba? Trzeba mieć jeszcze aparat i chęci. Ty miałaś jak widzę jeszcze przewodnika wycieczki - mąż o tym wie? :)
OdpowiedzUsuńŁadne obrazki, ciekawe miejsce. Jam mam Wisłę 8 km. od domu, ale preferuję trochę inne klimaty - nie lubię komarów ;)
Tego przewodnika mogłabym oprowadzać po ciekawych miejscach okolicy ;))
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię komarów i postępuję z nimi bardzo brutalnie.
A ten sympatyczny to właśnie mój mąż ;D
Czyli poruszasz sie z obstawa? A psy tez zabralas na spacer, bo wiesz, co trzech ochroniarzy, to nie jeden. :))
UsuńPsy musz pojedynczo, bo nie lubią się :(.
UsuńA mam 3 psy.
Jak za dużo ochrony to też źle.
Też by mi się nie chciało wracać :)
OdpowiedzUsuńMiałam chęć na przejażdżkę nad Bug, ale okoliczności ku temu nie sprzyjały.
Usuń