poniedziałek, 29 maja 2017

Od rana do wieczora.

A rzec by wypadało: z Porecza do Białowieży. A w drodze powrotnej Galimwszczyzna, Stołbce i na wieczór-na okrasę dnia - Bug.
 Aktywne 16 godzin.
































8 komentarzy:

  1. Matko, Jaśka! Ty się chyba uwzięłaś, żeby mnie torturować!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok,spoko. Mam coś innego w zanadrzu, co nie powinno Cię przyprawić o wrażenie, że znęcam się nad Tobą ;)

      Usuń
  2. Jaśka torturuje wszystkich oglądaczy ;)
    Jaka supe chałupka z tym dachem i oszkloną wernadą ... a ten stojak na rowery ....
    Hotel pamiętam i obydwa kościoły w Białowieży też, byłam w środku obydwóch :) A obok Carskiej tylko przejeżdżaliśmy ... szkoda, bo chcialam tam ponapawać się pozostawionymi torami i sprzętem kolejowym ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam więcej zdjęć z okolic Carskiej. Mnie nie zachwyciła. Tory, pociąg-owszem. Może w przyszłości znajdę czas to dodam więcej zdjęć.

      A poza tym to zaplanuj urlop na Podlasiu i napawaj się czym się da :))

      Usuń
    2. Chciałabym tam w końcu dotrzeć tak na dłużej :) Bo tylko w Białowieży byłam i okolicy.

      Usuń
  3. Niektóre ujęcia są bardzo fajne, szkoda, że nie wiem co na nich jest. Jako człek nie znający Twoich stron, chciałbym wiedzieć co jest na fotce :)
    Szkoda, że w moich stronach nie ma takich drewnianych domów, chętnie bym je sobie na zdjęciach kolekcjonował dla potomności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdaję sobie sprawę z braku opisów "obiektów". Ale mam nadzieję stworzyć kolejne posty z wyszczególnieniem i opisami i z drewnianymi domami Białowieży :))

      Usuń
  4. Byłam tam w zeszłym roku, tj. w Białowieży...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za obejrzenie moich "wypocin"
i dziękuję za pozostawienie śladu obecności w formie komentarza.