niedziela, 26 marca 2017

W makach.

Nie pamiętam jak była pozycja, bo było to pod koniec maja roku 2016.





Ale zapewne w kucki lub na kolanach.

2 komentarze:

Dziękuję za obejrzenie moich "wypocin"
i dziękuję za pozostawienie śladu obecności w formie komentarza.