Tak mi się pomyślało , gdy zobaczyłam poniższy widok .
16 sierpnia , godzina 16 z minutami . Świeciło silne słońce , wiał dość porywisty wiatr , a po niebie sunęły chmury z których jednak nie spadł deszcz . A tak było kilkanaście minut wcześniej .
Widoki uchwycone z pomostu kombajnu ;) .
Dla odmiany widoki z kabiny traktora ;)
I widok pesymistyczno-optymistyczny .
2 godziny później i kilka kilometrów dalej .
Pesymistycznie dlatego , że opady deszczu nie sprzyjają żniwom ...
Optymistycznie ...? Bo nie padało i udało się skosić ...
A plony...? Jak mało będzie to się kupi... (szyderczy ton ).
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie to z drzewem...Czy Ty jesteś kombajnistką? Ciesz się, że nie padało u nas 4 dzien leje...pozytek taki, że las pełen grzybów.
Jestem żoną kombajnisty ;)
UsuńAle pesymistycznie Ci powiem , że u nas pada deszcz , a grzybów niet!
Ale kombajn nowoczesny choć, z budą zamykaną? Bo ja pamiętam chłopaków, jak wracali wieczorem z pól to czarni, jak smoła byli od kurzu. Mam zdjęcie z dawnych lat kiedym na dozynkach tańczyła jako przodownica i na kombajnie zdjęcie mi zdrobili:))
UsuńAkurat nasz jest bez budy/kabiny . A tradycja dożynek jest u nas do dziś .Nawet gdzieś na blogu mam zdjęcia .
UsuńZ takiej perspektywy to ja jeszcze kombajnu nie widzialam. :)
OdpowiedzUsuńCzyli trza paczeć ;)
UsuńJesteś fantastyczna! W tym wszystkim i zdjęcia i fajne ujęcia i odrobina sarkazmu. W życiu nigdy nie jest biało i czarno. Zboże ładne bo na polach, ziarno potrzebne ale mało. A niebo wyjątkowe! Pamiętam żniwa upalne, kurz, brak sznurka itd a ludzie mieli humor i jakąś radość i rzadko robili zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńTrafnie zauważyłaś . Sarkazm był zamierzony ;)
Usuń