Z braku rozrywki oglądam rybki ;)).
I młodych ludzi szalejących skuterem wodnym .
Widoki z promu :).
Prom jest poruszany za pomocą tzw. lebiodki ( wyciągarki ręcznej ).
Oczywiście nie kieruję się znakami tylko jadę w sobie tylko nieznanym jeszcze kierunku . Wiem , że mam dojechać do mostu kolejowego , by wrócić na podlaskie ziemie ;) . A więc w drogę !
Mielnicka Topolina i Góra Zamkowa .
I nadburzańskie łąki . Było ich tyle ,że bałam się czy zbytnio nie zboczyłam z trasy ...ale zaniedłgo ukazał się Bug !
Widok na tamten brzeg (2 posty do tyłu )
I znów przez łąki .
Oznaczenie jakiegoś szlaku . Czyli nie zgubiłam się ;) .
I widoki z rezerwatu Trojan . Tu były czerwcowe fotki rezerwatu Trojan(klik)
Jest tak pięknie , aż nie chce się odjeżdżać z tego miejsca !
Jednak zjeżdżam na asfalt , by nadrobić trochę kilometrów . Zjeżdżam , by zaraz znów zjechać w leśną drogę , która prowadzi nad Bug .
To jest tuż przed Osłowem . Pada bateria . Trzeba ratować się telefonem .
Poniżej widoki na nadburzańskie łąki Osłowa . I jedna z najdłuższych skarp .Bug niestety zabiera nam km podlaskiej ziemi ;)) .
I w końcu most !
Ale i tak mam niedosyt !!!
Ale przynajmniej Bug ma znowu normalna zawartosc wody, nie to, co w ubieglym roku. Pieknie tam u Was.
OdpowiedzUsuńPiknie !
UsuńBo to jest "dziki wschód" ;)