poniedziałek, 27 czerwca 2016

Dawno mnie tam nie było ...

...czyli na Bugiem , a konkretnie w okolicy wsi Olendry .
A więc jedziemy i to szybko , bo prognozy nadają porywiste burze .
Ponadto słońce zakryły chmury , a przy 32 stopniach to jest już coś , bo temperatura znacznie spadła . Zdjęcia z dnia wczorajszego godzina po 17 .


Droga do wsi Olendry i 2 bunkry i ciekawy rozstaj dróg .







I specjalnie dla blogowej koleżanki Lidii ;) .
Wagonów było 40 - liczyłam je bez spuszczania oka z obiektywu (dlatego zdjęcia takie se ...)






Obie drogi prowadzą nad Bug .





Pod mostem fronołowskim . Zbliżenie przedstawia (być może ? ) resztki po starym moście ...?



Widok w stronę Maćkowicz .


Wędkarze są ciut za mostem i widok jaki jest za nimi to okolice miejscowości Olędry .




Tego pisaku jakiś czas temu nie było . 2 , 3 , 4 lata temu była tu mini wysepka . W miejscu zieleni (foto poniżej ) płynęła rzeka .



Trochę bliżej Maćkowicz . Koryto rzeki zmienia się , bo wyspa powiększa się . Stan wody nie jest rewelacyjny , bo widoczne są pale w pobliżu mostu . W zeszłym roku rzeka pokazała o wiele więcej Bug wysychał -na moście




Obserwując i nasłuchując poczułam jakiś dziwny ruch powietrza . I wędkarze nagle zaczęli ewakuować się ...
Jeszcze na most i do domu .



Na moście zaczęło wiać niemożliwie , tak że kapelusz trzeba było zdjąć z głowy i przytwierdzić do bagażnika roweru. Im dalej na most tym bardziej wiało . Konstrukcja mostu jakby drżała ...? lub tylko mi wydawało się  .... Rzeka marszczyła się i szumiała złowrogo . Zrobić zdjęcie było problemem , bo porywisty wiatr nie pozwalał , by stabilnie utrzymać aparat w czasie pstryknięcia .
No nie ! Trzeba ewakuować się !!!


Po odjechaniu ok 2 km od mostu niby wszystko cichnie . Ale tylko pozornie ...Krzewy gną się do ziemi .
Na skraju lasu kolejny z bunkrów Brzeskiego Rejonu Umocnionego .Więcej o bunkrach -klik.


Miał być deszcz , burze , a tu nic...Spadło kilka kropel i na tym koniec .Słońce zachodzące za chmur zwiastuje deszcz (wg przepowiedni starszych osób ) , ale i ta prognoza nie sprawdza się .


sobota, 25 czerwca 2016

Na tle czerwcowego nieba .

Jadąc rowerem po polnych  (łąkowych ) drogach przypomniało mi się jak robiłam podobne zdjęcia w grudniu   (KLIK) .
Dlaczego by nie pokazać tego miejsca w czerwcu ?


 Olbrzymie połacie łąk pozostają nie skoszone . Tylko minimalna część traw zostaje przetworzona na siano lub kiszonkę .










Cień z  wierzb daje przyjemny chłód . Dodatkowo chłodzi  lekki wiatr od Buga .









Na tych łąkach była kiedyś w grudniu (patrz link na górze) wyśmienita ślizgawka  . A to wszystko za sprawą wszędobylskich bobrów , które zakłócają meliorację  . 




I kamieni kupa i panna dziewanna ;)