sobota, 15 sierpnia 2015

Bug w Grannem i trochę historii.

Mnóstwo informacji jakie pojawiły się w środkach masowego przekazu i pośród znajomych skłoniło nas by wybrać się do Grannego.Odległość od miejsca zamieszkania 46 km.Ale można zobaczyć na własne oczy,a nie z ekranu TV lub komputera.
Most na Bugu odsłonięty
Bug odkrywa tajemnice
Niski poziom wody w Bugu

Relacja nie jest dokładna,bo nie dało się pogodzić kierowania autem wraz z fotografowaniem.A trzeba było uważać,bo poruszanie się polnymi drogami pomiędzy autami jadącymi według widzimisię kierowców ; ludźmi i wszędobylskim kurzem nie należy do łatwych.Nasza grupa obejrzała dawną przeprawę.Odbyliśmy też ciekawe dyskusje z turystami i snuliśmy własne przypuszczenia typu "jak to było ok 200-300(???!!!) lat temu".


Widok z naszego miejsca parkingowego. W oczy wchodzi znany z mediów widok.Aż serce zaczyna szybciej bić!










Zadziwiające są odnogi z kamieni.Jeśli to był most to do czego służyły owe odnogi? A może to by już koniec mostu,bo lata temu rzeka mogła mieć całkiem inne koryto?I rzekome odnóża z kamieni mogły być pomostami pomocniczymi...?





Bez dostępu powietrza pod wodą przetrwały setki lat.
Ile tych setek mogło być?





W wodzie ukazują się następne pale.A może są jeszcze dalej...?





Nie szkoda mi nawet białych butów.Czego się nie robi by odkrywać historię ;)




-Możliwe,że odkryte resztki mostu mają więcej niż 200 lat?
-Słyszałem,że to dawny trakt carski a nie napoleoński.Nie jest nazywany carskim przez naszą "antyrosyjskość".
-Ale dlaczego w połowie rzeki się kończy ten most?
-Czytałem,że ta przeprawa za cara była nazywana brodem.










Z córką kolegi robię sobie pamiątkowe zdjęcie.


Wnikliwy obserwator wychodząc na ląd zauważy zasypane pale w ziemi.
Być może rzeka zakryła piaskiem część mostu?


Wejście/zejście(?) na odkryty most jest naprzeciw kościoła w Grannem.(Zrzut poniżej)






 Tuż przy kościele biegła trasa traktu (klik)
Opisy historyczne mówią różnie o trakcie biegnącym przez Bug.Że była to:
-przeprawa przez Bug,
-przeprawa przez bród,
-przeprawa promem.
Jak to było?
Trakt musiał lekko zboczyć przy kościele na widoczną  na zrzucie mieliznę.Na początku "szarości" przed mniejszą wyspą jest właśnie odkryta przeprawa przez Bug,którą pokazałam na zdjęciach.



Zainteresowani mogą dokładnie obejrzeć miejsce szukając miejscowości Granne.


piątek, 14 sierpnia 2015

Bug wysycha...(?)

Nie wiem czy to ma być stwierdzenie czy pytanie...
Czy to jest  ładne czy brzydkie.
Tragiczne czy fantastyczne...?
Zdjęcia z dnia 07.08.2015.

Rzeka Moszczona  wpadająca do Buga.Gdyby nie Moszczona byłaby  mega wyspa...


Pod wierzbą woda już tylko stojąca.


Zachód słońca nad fronołowskim mostem.




Gdzieś  w tym miejscu jest (był...) środek rzeki.


Widok pod prąd.


I z prądem.


I znów pod prąd.






Widok "z rzeki" w kierunku wierzby.








Roślinność "wyspiarska".



I w stronę słońca...








I znów nad Moszczoną.



Towarowy na moście.





Bywało,że podczas wiosennych roztopów woda zalewała   pobliski dom.


Ostatnie spojrzenie na rzekę.


I na wierzbę.



Jeszcze niedawno temu było tak;
Migawki z urlopu
Bug zimą
Bug jesienią
Moje ulubione miejsce nad Bugiem